Brak miejsca dla początkujących w branży IT?
Czy polski rynek IT nasyca się początkującymi programistami? Na najpopularniejszych serwisach rekrutacyjnych poświęconych branży IT niespełna co dziesiąte ogłoszenie dotyczy tzw. juniorów. Z drugiej strony IT to jedyna branża, w której tak szybko można awansować i zarabiać trzykrotność średniej krajowej.



Chcesz (tylko) dużo zarabiać? Nie będziesz dobrym programistą
Brak czasu dla juniorów
– W przypadku rekrutacji juniorów utrudnieniem są często dwie kwestie: odpowiednie przygotowanie merytoryczne oraz oczekiwania niedopasowane do posiadanej wiedzy. Rozgraniczam tu poziom juniora od stażysty bądź asystenta, o których raczej w świecie deweloperskim się nie wspomina, co jest, moim zdaniem, błędem. Od osoby na stanowisku juniorskim oczekujemy pewnego backgroundu technicznego i małego, ale jednak, doświadczenia w programowaniu. Rynek i doświadczenia ze spotkań pokazują, że kandydaci nie zawsze to rozumieją. Stanowisko juniorskie traktują jako swój początek kariery i oczekują, że to pracodawca nauczy ich wszystkiego. Wspomnianą drugą kwestią stanowiącą wyzwanie są oczekiwania finansowe. Niestety widzimy, że nie idą one w parze z doświadczeniem i osoby zaczynające karierę w IT już na starcie oczekują bardzo dużych zarobków. Tym samym utrudniają sobie znalezienie pracy – jeżeli pracodawca widzi, że za 10-15 proc. więcej wynagrodzenia może mieć osobę bardziej doświadczoną i samodzielną, to szybko decyduje się szukać mida, nawet jeśli musi na niego poczekać o miesiąc dłużej
– mówi Maciej Chwiłoc, Dyrektor Rozwoju Produktu w Grupie Pracuj.
Jaki junior dostanie pracę i kasę
