Obligacje. Czy warto inwestować?

Rynek inwestycyjny na dzień dzisiejszy jest stosunkowo bogaty. Forma lokowania posiadanych środków tak naprawdę zależy od tego, czy i jakie ewentualne możemy lub jesteśmy gotowi ponieść ryzyko. W dobie bardzo niskich stóp procentowych i rosnącej inflacji (z danych GUS 3,3% w czerwcu w porównaniu do maja 2,9% to sporo więcej mimo prognoz Ministerstwa Rozwoju) klienci szukających alternatywnych oraz stosunkowo bezpiecznych źródeł inwestycji mogą być zainteresowani obligacjami. Nie jest tajemnicą, że w dobie ultra niskich stóp lokaty bankowe są absolutnie nie korzystne. Fundusze pieniężne również nie są w stanie zaskoczyć stopą zwrotu oraz ofertą.

Biorąc pod uwagę aktualną sytuację obligacje są wariantem o niskim poziomie ryzyka. W ostatnich latach rynek obligacji zyskał wielu zwolenników a to z kolei wpłynęło na dynamiczny rozwój tych rozwiązań. Wiele portali umożliwia dokształcenie się w temacie oraz promuję konkretne oferty. Należy pamiętać, że są różne rodzaje obligacji i z tym związane jest poziom ryzyka. Przyjęło się, że najbezpieczniejsze są obligacje skarbowe. Na dzień dzisiejszy  w ofercie Ministerstwa Finansów znajdują się dwuletnie obligacje oznaczone kodem DOS0522, pozwalające zarobić 1,00% w skali roku. Natomiast jeśli ktoś chciałby zakupić „dwulatki” bezpośrednio na giełdzie, to zyska na nich ok. 0,70%. Wnioski nasuwają się same ewentualną przesłanką za lokowaniem środków w tego typu  może być fakt, że Skarb Państwa występuje tu w roli dłużnika, będąc przy tym gwarantem wykupu obligacji od nabywców i wypłacenia ustalonych odsetek.

Kolejnym wariantem są obligację korporacyjne. Teoretycznie związane są z trochę wyższym ryzykiem nic obligacje skarbowe ale czy na pewno? Tego typu instrumenty wydawane są przez duże przedsiębiorstwa. Oferowane oprocentowanie waha się w zależności od wielkości i kondycji finansowej emitenta. Na dzień dzisiejszy można liczyć na stopę zwrotu o wartości od 4% do 10%. Oczywiście firmy mogą dostosowywać ofertę a wartości są przybliżone ze średniej rynkowej. Firmy decydują się na różne warianty- data zapadalności, zmienne lub stałe oprocentowanie. Część z nich uzależnia stopy od WIBORU i marży a cześć stawia na prostą konstrukcję oferty, którą łatwiej zaprezentować potencjalnym inwestorom. Provema Sp. z o.o. jest przykładem firmy, która swoim inwestorom oferuje stałe oprocentowanie. Potencjał zysków w porównaniu do lokat czy obligacji skarbowych obrazuje się sam.

Reklamy
Zwiększ zasięg Twojej sieci Wi-Fi

Obligację niezależnie od swojego rodzaju są bardzo dobrą pozycją dla dywersyfikacji portfela inwestycyjnego. Doświadczeni inwestorzy nawet decydujący się ponieść większe ryzyko część funduszy lokują w bezpieczniejszych rozwiązaniach o mniejszej, pewnej stopie zwrotu. Z kolei początkowi inwestorzy dostają szansę zarobku większego niż na lokacie ale zachowując poziom ryzyka na niskim poziomie. Niezależnie od punktu widzenia i poziomu doświadczenia w strefie inwestorskiej warto lokować środki w obligacjach.

Grzegorz Szulik, prezes zarządu spółki Provema

Autor: Grzegorz Szulik – prezes Polskiego Fintechu Provema

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu: redakcja(at)technosenior.pl