Test Poly Sync 10 – świetny zestaw głośnomówiący do domowego biura
Firma Poly dodała do rodziny zestawów głośnomówiących Poly Sync uniwersalne rozwiązanie do audiokonferencji dedykowane pracownikom domowym – Poly Sync 10. Produkt powstał z myślą o osobach pracujących w domu, które chcą poprawić jakość wykonywania służbowych obowiązków w miejscach do tego przeznaczonych. W moich rękach był już Poly Sync 20 oraz Poly Sync 40, a teraz czas na najmniejszego z rodziny.
Jak nowy zestaw wypada w codziennym użytkowaniu podczas pracy zdalnej w domowym biurze? Zapraszam do recenzji.
Dane techniczne
- Wymiary – 32.5 x 89.2 x 182 mm
- Waga – 280 g
- Zintegrowany kabel o długości 715 mm
- Połączenie z komputerem / telefonem poprzez kabel USB-A / adapter USB-C
- Dotykowy panel sterowania
- Odporny na wodę i kurz (norma szczelności IP64)
- Przyciski: Przycisk Microsoft Teams (tylko wersja Microsoft Teams), Wyciszenie mikrofonu, Zmniejszenie/ Zwiększenie głośności, Odbierz/zakończ połączenie
- Dioda – pasek świetlny z informacją o stanie połączenia
- Dwa wbudowane mikrofony
- Zasięg mikrofonów do 1,5 metra
- Pasmo przenoszenia mikrofonu: 100 Hz do 7,8 kHz
- Idealny do rozmów w pomieszczeniach 3 x 3 m
- Pasmo przenoszenia głośnika: 80 Hz do 20 kHz
- Redukcja szumów i echa
- Głośnik muzyczny o wysokiej wydajności 1 x 50 mm
- Aplikacja do pobrania z: Tutaj
Zawartość pudełka
Urządzenie Poly Sync 10 przyjechało do mnie w niewielkim kartonowym pudełku, w którym poza urządzeniem znalazłam adapter USB A – USB C oraz standardową papierologię. Zatem zestaw jest dosyć skromy, ale trzeba mieć na uwadze, że jest on dedykowany do domowego / indywidualnego biura, a nie małych konferencji. W przypadku potrzeby szerszego użytkowania polecam spojrzeć w kierunku np. Poly Sync 20.
