Test Nokia 5.4 – czysty Android i….

Nokia 5.4 stylistycznie bardzo przypomina droższy model Nokia 8.3 5G z tą różnicą, że plecki to nie szkło, a plastik. Telefon przy rozmiarze 160.97 × 75.99 × 8.7 mm waży ok. 180 g. Nie jest zatem tak duży i ciężki jak telefon Jemsa Bonda (Nokia 8.3 : 171,90 x 78,56 x 8,99 mm , waga: 227g.). Dużo lepiej też leży w dłoni, chociaż nadal obsługa jedną ręką nie należy do wygodnych. To jakby nie było również dosyć duży smartfon.

Nie mniej Nokia 5.4 również bardzo ładny model – zachwyca wyglądem od pierwszego otwarcia pudełka. Otrzymał on ciekawą fakturę na pleckach (ukośne paski) w kolorze Polar Night. Całość dopełnia ładnie wkomponowana okrągła wysepka z aparatami, fizyczny czytnik linii papilarnych i pionowy napis NOKIA. Refleksy na tyle szczególnie widoczne są w świetle i wyglądają świetnie.  Wszystko jest dobrze spasowane, ale niestety bardzo szybko łapie paluchy i jest dosyć śliska, a więc zapewne telefon niemalże od razu wyląduje w etui. Niestety nie znajdziemy takowego w opakowaniu i musimy sami go zakupić. Za etui przemawia również fakt, że aparaty bardzo mocno wystają i jego brak narazi je na uszkodzenia.

Nokia 5.4
Nokia 5.4

Jeśli chodzi o czytnik linii papilarnych, to działa on poprawnie i wystarczająco szybko. Przez cały okres testowania nie odnotowałam przypadków, w których czytnik by mi nie zadziałał. Oprócz czytnika linii papilarnych do dyspozycji mamy również odblokowanie twarzą, które działa również poprawnie, ale nie za szybko. Zdarzają się też momenty, gdy działa nieco słabiej – szczególnie przy gorszym oświetleniu.

Dodam jeszcze, że smartfon nie posiada żadnej klasy wodoodporności.

Na obudowie Noki 5.4 znajdziemy odpowiednio:
  • Na dole:
    • Głośnik
    • Mikrofon
    • USB C
  • Na górze:
    • Wyjście słuchawkowe 3,5mm
  • Na lewym boku:
    • Przycisk Asystenta Google możemy wyłączyć
    • Szufladka na karty SIM (SIM 1 + SIM2 na wymianę z dodatkową kartą pamięci microSD)
  • Na prawym boku:
    • Przyciski głośności
    • Włącznik / Wyłącznik

Testowany smartfon otrzymał głośnik mono. Nie wyróżnia się on niczym specjalnym w tej klasie cenowej. Działa poprawnie, wystarczająco głośno, ale też nie spodziewajmy się tutaj nie wiadomo czego. Ot standardowy głośnik mono, który całkowicie wystarczy do codziennego użytku – przeglądania filmików na YouTube czy rozmów głośnomówiących. Dodatkowo plus za wyjście słuchawkowe 3,5 mm. Część użytkowników na pewno to doceni.

Co, do jakości prowadzonych rozmów również nie mam uwag. Wszystko działało poprawnie. Moi rozmówcy słyszeli mnie dobrze i bez zakłóceń. Podobnie ja ich.

Nokia 5.4 została wyposażona w duży, płaski wyświetlacz IPS TFT Punch-hole display 6,39” o rozdzielczości HD+ 720 x 1560 (odświeżanie 60 Hz, 269 ppi, 400 nits (typ)), z aparatem (16 Mpix) umieszczonym w niewielkim okrągłym wcięciu w lewym górnym rogu. Na górnej części ekranu umiejscowiono również głośnik do rozmów. Ramki wokół ekranu nie są jakieś super wąskie, ale też nie rażą zbyt mocno… no może poza dolną belką (∼81.9% screen-to-body ratio). Nie znajdziemy tutaj diody powiadomień czy funkcji AoD.

Jeśli chodzi o sam ekran, to owszem jest wyraźny i dosyć czytelny, ale kolory nie są jakieś mega super. Brakuje im odrobiny kontrastu i nasycenia, a czarny, to bardziej szary. Kąty widzenia są OK, aczkolwiek ekran lekko ciemnieje jak ustawimy go pod kątem. Czasami też dziwnie działała automatyczna jasność – momentami ekran robił się bardzo ciemny i musiałam ręcznie sterować jasnością. Praca na słońcu też nie należy do najprzyjemniejszych.

Nie oczekiwałabym w tej półce cenowej ekranu AMOLED, ale jednak IPS mógłby być bardziej dopracowany. Przy codziennym użytkowaniu szybko się do niego przyzwyczaimy, aczkolwiek gdy tylko położymy go obok konkurencyjnych modeli, to możemy zauważyć sporą różnicę w jakości. W opcjach znajdziemy zmianę na tryb ciemny, podświetlenie nocne i sterowanie jasnością. Brakuje natomiast zmiany balansu bieli czy regulacji kontrastu i kolorów.

Oczywiście Nokia 5.4 nie posiada żadnych fizycznych przycisków, a tylko dolną belkę z przyciskami, którą możemy zamienić na gesty. Ja je osobiście uwielbiam.

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu: redakcja(at)technosenior.pl

Discover more from TECHNOSenior

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading