Słuchawki otwarte typu open-ear zyskują coraz większą popularność wśród osób aktywnych – biegaczy, rowerzystów i użytkowników, którzy chcą słuchać muzyki, nie odcinając się od otoczenia. JLAB Epic Open Sport to jedna z najciekawszych propozycji w tym segmencie, bo łączy lekkość, wygodę, stabilne mocowanie oraz świetne możliwości personalizacji dźwięku. Do tego szybki spadek ceny z ok. 600 zł do nawet 230 zł sprawia, że model staje się wyjątkowo atrakcyjny. Jak sprawdziły się w praktyce? Oto moja pełna recenzja.
Test– przytoczone stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami testującego to urządzenie
JLAB Epic Open Sport to otwarte słuchawki powietrzne przeznaczone przede wszystkim dla osób aktywnych fizycznie. Świetnie sprawdzą się u biegaczy czy rowerzystów. Ale nie tylko. Ich unikalną cechą jest technologia open-ear, która pozwala na słuchanie muzyki bez zakrywania kanału słuchowego, co zwiększa bezpieczeństwo podczas treningów na powietrzu. Cena na start to ok. 600 zł, ale już można je zakupić nawet za ok. 230 zł. Jak się u mnie sprawdziły? Zapraszam do lektury.
Budowa, ergonomia i jakość wykonania
Słuchawki ważą około 16,8 g (66,5 g z etui) i wyposażone są w elastyczne haczyki na uszy, które zapewniają stabilność podczas dynamicznych ruchów. Materiały są solidne, a spasowanie elementów dobre, co gwarantuje komfort noszenia przez dłuższy czas. Przynajmniej na moim uchu leżały wygodnie, nie uciskały i nie spadały. Open-ear design eliminuje efekt zmęczenia uszu i umożliwia słyszenie otoczenia, co jest istotne dla bezpieczeństwa podczas biegania na zewnątrz czy jazdy na rowerze. Wodoodporność z klasą IP55 oznacza odporność na pot i kurz, co czyni je odpowiednimi do intensywnych treningów nawet w trudnych warunkach pogodowych. Zatem nasz pot czy przypadkowy deszcz nie będzie im straszny.
Obsługa i funkcjonalność
Sterowanie odbywa się za pomocą dotykowych powierzchni i fizycznych przycisków na słuchawkach, co umożliwia wygodne zarządzanie muzyką, połączeniami i asystentem głosowym bez sięgania do telefonu. Na pochwałę zasługują wspomniane dwie opcje sterowania. Przycisk fizyczny na pewno się przyda, gdy będziemy mieć założone rękawiczki. Co więcej obie opcje możemy ustawić w aplikacji według własnego upodobania. Do wyboru mamy pojedyncze kliknięcie/naciśnięcie, podwójne, potrójne oraz długie naciśnięcie/przytrzymanie. Opcje sterowania są moim zdaniem również kompletne od sterowania muzyką, głośnością po obsługę połączeń oraz uruchomienie asystenta głosowego czy przełączenie trybu w EQ.
Obsługiwane jest Bluetooth 5.4 z funkcją multipoint, co pozwala na szybkie przełączanie się między dwoma urządzeniami. Aplikacja JLAB oferuje personalizację dźwięku przez 10-pasmowy equalizer i trzy tryby EQ (JLab Signature, Balanced, oraz tryb niestandardowy). Dodatkowo dostępne są funkcje takie jak ograniczenie głośności czy ambient sounds. Aplikacja jest w języku polskim zatem spokojnie każdy poradzi sobie z jej obsługą.
Jlab Epic Open SportParametry techniczne i jakość dźwięku
JLAB Epic Open Sport otrzymał 14,2 mm dynamiczne przetworniki z zakresem przenoszenia od 20 Hz do 40 kHz oraz jest certyfikowany jako Hi-Res Audio, obsługując kodeki LDAC (dla Android) i AAC (dla iOS). Profil dźwiękowy ma wyraźnie zaznaczone basy i sopran, co nadaje muzyce energii i dynamiki, idealne na trening. Jednak dla osób oczekujących głębi i naturalności w średnich tonach, dźwięk może wydawać się nieco płaski, a maksymalna głośność bywa niewystarczająca w hałaśliwym otoczeniu. Mikrofony z redukcją szumów (2-Mic ENC) zapewniają klarowne rozmowy telefoniczne, ale też dobrze spiszą się podczas telekonferencji. Oczywiście w nieco mniej głośniejszym otoczeniu. Przy dużym hałasie już nie jest tak kolorowo.
Jeśli chodzi o czas działania na baterii, to spokojnie możemy słuchać muzyki do ok. 5-6 godzin w zależności od ustawień. Etui ma zapewnić w sumie ok. 30h … Zatem spokojnie powinno nam wystarczyć energii na wypad weekendowy za miasto. Ładowanie odbywa się poprzez USB-C, a słuchawki wspierają bezprzewodowe ładowanie.
Minus? Słuchawki ze względu na swoją konstrukcję nie obsługują aktywnej redukcji szumów (ANC) oraz mają ograniczoną jakość dźwięku pod kątem pasma średniego i przestrzenności, co jest typowe dla konstrukcji open-ear.
Podsumowanie i rekomendacje
Słuchawki JLAB Epic Open Sport Czarny to solidny wybór dla osób aktywnych, które szukają bezpiecznego modelu o otwartej konstrukcji, pozwalającego słyszeć dźwięki otoczenia podczas treningów, z bardzo dobrą baterią i funkcjami personalizacji dźwięku. Nie są to słuchawki dla audiofilów, lecz dla praktycznych użytkowników ceniących wygodę, trwałość i funkcjonalność podczas sportu i codziennego korzystania. Brak ANC można uznać za kompromis wynikający z designu open-ear. Model polecam szczególnie biegaczom i miłośnikom aktywności na świeżym powietrzu, którym zależy na stabilnym, wygodnym urządzeniu z dobrym dźwiękiem i długim czasem pracy.
Jlab Epic Open SportJLAB Epic Open Sport to świetna propozycja dla osób, które:
- uprawiają sport na świeżym powietrzu – bieganie, rower, szybkie spacery, treningi miejskie,
- chcą słyszeć otoczenie, zachowując pełne bezpieczeństwo,
- potrzebują wygodnych słuchawek bez ucisku, idealnych także na dłuższe sesje,
- oczekują stabilnego mocowania nawet przy dynamicznych ruchach,
- cenią długą baterię i możliwość pełnej personalizacji ustawień w aplikacji,
- nie potrzebują ANC i nie oczekują audiofilskiej jakości w średnich tonach.
To model dla użytkowników praktycznych, aktywnych i tych, którzy chcą po prostu wygodnie trenować – z muzyką, ale bez efektu „odcięcia świata”.
Test własny – JLAB Epic Open Sport dostarczone zostały przez JLAB dla przeprowadzenia testu dla Czytelników TECHNOSenior
Diana (Technosenior)
Obserwuj nas na Google News
Zobacz również:
- JLab Go Air Sport i JBuds PRO: Biegaj z playlistą
- JLab Epic Lab Edition: Docenią profesjonaliści, jak i audiofile
- JBuds Lux ANC: Słuchawki dla osób, które długo słuchają muzyki
Źródło zdjęć: Tech Lady Explorer (Technosenior)
