Podsumowanie
Realme 6s, to uboższa wersja Realme 6. Tak naprawdę różnica jest niewielka. Przy najtańszym wariancie 6 jedyna różnica z 6s, to tylko inny obiektyw główny: 48 Mpx, a nie 64 Mpx. Różnica w cenie to 100 zł, a jak trafimy na dobrą promocję, to nawet więcej.
Cenowo na dzień pisania tej recenzji wygląda to tak:
- Realme 6s w wariancie 4 GB RAM + 64 GB ROM – 999 zł ( można trafić też na promocję w cenie 899 zł)
- Realme 6 w wariancie 4 GB RAM + 64 GB ROM – 1099 zł ( można trafić też na promocję w cenie 999 zł)
- Realme 6 w wariancie 4 GB RAM + 128 GB ROM – 1199 zł
- Realme 6 w wariancie 8 GB RAM + 128 GB ROM – 1299 zł ( można trafić też na promocję w cenie 1199 zł)
Czy zatem warto dopłacać? Moim zdaniem nie. Zatem jeżeli rozważasz najtańszą wersje Realme 6, to śmiało bierz 6s. Znaczącej różnicy w zdjęciach i tak nie zauważymy.
To co wyróżnia testowany model, to przede wszystkim:
- elegancki wygląd
- obudowa nie palcuje się
- szkło Gorilla Glass na przodzie telefonu – ekran 6,5 cala
- płynny wyświetlacz i odświeżanie 90 Hz
- Android 10
- wydajne podzespoły jak na telefon budżetowy
- mocna bateria (4200 mAh)
- szybkie ładowanie – 30W, ładowarka w zestawie
- etui w zestawie
- dobrze działającego czytnik linii papilarnych w przycisku włącz/wyłącz
- wyjście mini Jack
- Bluetooth 5.0
- wyraźne i dobrej jakości zdjęcia z obiektywu 48 MP przy ładnej pogodzie
- szeroki kąt
- prawdziwy Dual Sim z oddzielnym slotem na kartę pamięci
- mocne podzespoły jak na tą półkę cenową
- NFC
- USB C
- obsługa stabilizacji wideo UIS oraz UIS Max (dostępna po aktualizacji)
- Funkcja selfie Slo-mo (dostępna po aktualizacji)
Na minus zaliczyłabym:
- brak diody powiadomień
- Obiektyw macro tylko 2 Mpx, mógłby być już przynajmniej 5 Mpx
- niezbyt dobrej jakości zdjęcia nocne
- obudowa łatwo się rysuje
- słaba widoczność ekranu przy świetle słonecznym
Diana (Technosenior)