Podsumowanie.
Oba rejestratory spełniają swoją funkcję – rejestrują wszystko to, co jest przed nimi. Nagrania z obu kamerek pozwalają na przeanalizowanie kłopotliwych sytuacji na drodze oraz na ustalenie, kto ponosi odpowiedzialność za kolizję, w przypadku gdyby zaszła taka potrzeba.
Który ja osobiście bym wybrał… ciężko powiedzieć gdyż oba wideorejestratory spełniają moje oczekiwania. Bardziej skłaniałbym się za Navitel R5 – a przemawiają za tym takie dodatki jak fotoradary / ostrzeżenia / prędkość. Z własnego doświadczenia wiem, jak takie informacje pomagają, w przypadku konfliktowego zdarzenia.
A wybór, to raczej sprawa trochę większej zasobności portfela. Kamerki mieszczą się w tym samym przedziale cenowym 150-300 zł.
Wasz TECHNOSenior