Redmi Note 10 pro otrzymał procesor Qualcomm Snapdragon 732G (8 × Kryo 470, taktowanie do 2.3 GHz) z układem graficznym Adreno 618 oraz 6 GB pamięci RAM i 128 GB pamięci na pliki z możliwością rozszerzenia o dodatkową kartę micro SD. Do wyboru mamy jeszcze 2 warianty: 8/128 GB oraz 6/64 GB. Redmi Note 10 otrzymał nieco słabszy procesor, ale niewiele – Qualcomm Snapdragon 678 (8 × Kryo 460, taktowanie do 2.2 GHz).
W codziennym użytkowaniu jednak nie zauważymy większej różnicy. No może przy 10 mogą pojawić się delikatne spowolnienia czy czkawki, gdy zbytnio przeładujemy go aplikacjami. W przypadku wersji pro wszystko śmiga aż miło. Chociaż mogą pojawić się drobne spowolnienia w zapisie zdjęcia w formacie 108 Mpx. Nie mniej są to drobnostki, które w tej klasie cenowej są do zaakceptowania.
Smartfon zarządzany jest przez system Android w wersji 11 oraz nakładkę MIUI 12, której chyba nie muszę już przedstawiać. Aktualizacja bezpieczeństwa jest na dzień 1.02.2021r. Sam system działa wystarczająco płynnie i dokładnie tak jak się spodziewamy w tej klasie sprzętu. No może poza drobnymi błędami, które czasami ujawniają się po dłuższym użytkowaniu i reklamami, które zostały zaszyte w niektórych miejscach. System jednak ciągle żyje i miejmy nadzieję, że pewne niedogodności zostaną poprawione w przyszłych aktualizacjach.
Dla porządku dodam, że testowany model wyposażono w takie rozwiązania jak:
- Łączność:
- 4G LTE
- NFC
- Wi-Fi 2.4G
- Wi-Fi 5G
- Bluetooth 5.1
- Nawigację: GPS, GLONASS, BeiDou, Galileo
- oraz czujniki: Żyroskop, Akcelerometr, Czujnik zbliżeniowy, Czujnik światła, Kompas cyfrowy
I tutaj ważna informacja dla fanów płatności zbliżeniowych. Testowany model otrzymał NFC, Redmi Note 10 – go nie ma. Zatem dla fanów tej technologii wybór będzie prosty.
Jeżeli chodzi o Wi-Fi, Bluetooth jak i GPS, to w codziennym wszystko działa bez zarzutu. Korzystałam z nich bardzo często. Szczególnie z BT podczas przesyłania plików oraz z GPS podczas pieszych wędrówek po czy podczas jazdy samochodem.
Redmi Note 10 Pro, podobnie jak poprzednika Redmi Note 9 pro, wyposażono w sporą baterię 5020 mAh, która przy bardziej intensywnym użytkowaniu wystarczy nam spokojnie na cały dzień zabawy. No chyba, że włączymy odświeżanie ekranu na 120 Hz i zaczniemy robić zdjęcia w pełnej rozdzielczości oraz nagrywać filmy. Wtedy bateria nieco szybciej zacznie podążać ku 0. Może to być nawet po około 7-8 h.
Przy nieco mniej intensywnych dniach – kilka rozmów, smsów, chwile na mediach społecznościowych czy klika zdjęć – możemy liczyć nawet na 1,5 – 2 dni pracy na baterii. To aktualnie standardowy wynik. Miło, że producent pomyślał tutaj o szybkim ładowaniu – 33 W. Takim sposobem już w pół godziny możemy naładować baterię od 0 do niecałych 60%, a w 1h i 20 minut do pełna.
Redmi Note 10 natomiast otrzymał minimalnie mniejsza baterię bo 5000 mAh, ale również ładowanie 33W. W obu smartfonach jednak nie znajdziemy ładowania indukcyjnego.