Test Microsoft Surface GO 3 – laptop czy tablet?

Na obudowie testowanego Surface Go 3 znajdziemy odpowiednio:

  • na lewej krawędzi: magnetyczne miejsce na przyczepienie pióra
  • na prawej krawędzi: gniazdo magnetyczne do ładowania, złącze USB-C, gniazdo mini Jack 3,5 mm
  • na górnej krawędzi: włącznik, przyciski głośności
  • na spodzie: port złącza klawiatury Surface
  • na pleckach: otwieraną podstawkę (wychylenie maksymalne pod kątem 165 stopni), aparat 8,0 MP z autofokusem, o rozdzielczości wideo HD 1080p

Oczywiście wszystkie przyciski są wyraźne w dotyku i bardzo dobrze i szybko reagują na wszystkie kliknięcia. Miłym dodatkiem jest złącze mini Jack 3,5 mm, do którego możemy podłączyć słuchawki. Tablet posiada również bardzo dobrej jakości głośniki stereo, które na pewno wystarcza do codziennej rozrywki czy przeglądania filmików w sieci.

Model, który do mnie trafił nie miał gniazda na kartę SIM. Można jednak zakupić również taki wariant.

Tablet został wyposażony w 10,5 calowy, dotykowy wyświetlacz PixelSense z dosyć wąskimi ramkami (rozdzielczość 1920 x 1280 (220 PPI)), współczynnik proporcji: 3:2, 10 punktów dotykowych. Ekran został pokryty szkłem Corning® Gorilla® Glass 3. Na górnej ramce w centrum umieszczono aparat służący do uwierzytelnienia użytkownika poprzez rozpoznanie twarzy za pomocą funkcji Windows Hello (uwielbiam tą opcję 😊) oraz kamerę 5 MP z możliwością rejestrowania wideo Full HD 1080p.

Całość oczywiście prezentuje się świetnie. Kolory są bardzo wyraźne i mocno nasycone, a detal cienia i światła prezentuje się doskonale. Do tego krawędzie czcionek są ostre, a całość jest czytelna i wyraźna. Komfortowo można pracować z wszelkiego rodzaju dokumentami oraz bezproblemowe jest użytkowanie ekranu podczas przeglądania ulubionych stron internetowych czy podczas grania w ulubione gry. Oczywiście ekran nie posiada żadnych przycisków. Jedyny mankament świecącego ekranu, to taki, że nie jest za wygodny do pracy podczas słonecznej pogody.

Microsoft Surface GO 3 jest przeznaczony do użytkowników indywidualnych, dlatego też na jego pokładzie powinniśmy znaleźć już Windows 11 Home. W moim testowym modelu był jednak nadal zainstalowany Windows 10 Home. Ponadto znajdziemy w nim również 30-dniową wersja próbna Microsoft 365. Z racji, że jestem raczej użytkownikiem bardziej biurowo – domowym, to moim oprogramowaniem użytkowym najczęściej jest właśnie O365, One Drive i przeglądarka.

Czasem drobne programy graficzne czy mniej wymagające, proste gry. Tutaj urządzenie nie miało problemu z takim zestawem, ale miejcie świadomość, że nie jest to sprzęt dla graczy, a czy pozwoli na uruchomienie bardziej specjalistycznego oprogramowania, to już jest kwestia do indywidualnego sprawdzenia.

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu: redakcja(at)technosenior.pl

Discover more from TECHNOSenior

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading