Test Honor Magic Vs: składane smartfony w Polsce – Recenzja i Opinie

Honor Magic Vs – poznaj kolejny składany smartfon dostępny na polskim rynku. Sprawdź naszą recenzję i opinie na temat tego telefonu. Czy warto go wybrać?

Test bezpłatny i bez sponsoringu – przytoczone stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami testującego to urządzenie

Składane smartfony już na dobre zagościły w portfolio niektórych producentów. Niestety nadal w Polsce nie wszystkie modele są dostępne. Króluje głownie Samsung ze swoimi Foldami (ostatni z serii to Galaxy Fold 5). Są też wybrane modele Huawei (np. Mate X3) czy ostatnio też zawitał do naszych sklepów OnePlus Open. Nie tak dawno mogliśmy oglądać również zapowiedź Honor Magic Vs2. Jego jednak jeszcze nie dostaniemy w Polsce.

U nas można było zakupić w Orange Honor Magic Vs za ok. 7,5 tys. zł. I to właśnie ten model trafił do mnie na testy. Domyślam się, że bardziej w kręgu Waszych zainteresowań jest już nowszy VS2, ale na niego muszę jeszcze trochę poczekać 😊. Tymczasem zapraszam Was na krótkie spotkanie z Honor Magic VS.

Pełną specyfikację Honor Magic VS możecie zobaczyć Tutaj

W opakowaniu powinniśmy znaleźć:

• Smartfon
• Ładowarkę
• Kabel USB-C
• Skróconą instrukcję obsługi
• Narzędzie do wysuwania karty SIM

U mnie niestety nie było dodatkowego wyposażenia. Tylko sam smartfon.

Budowa i użytkowanie

Honor Magic VS to bardzo smukły i lekki (267g) smartfon. Oczywiście jak na taką konstrukcję. Jego wymiary po złożeniu to 160.3 x 141.5 x 6.1 mm, a przy rozłożeniu to 160.3 x 72.6 x 12.9 mm. To co jest istotne, to gdy ekran jest złożony, urządzenie jest niemal całkowicie płaskie. Niemal, bo jedna strona ekranu oraz plecków jest delikatnie zakrzywiona (od zewnętrznej strony).

Wtrącę tylko, że nie jest to najcieńszy i najlżejszy smartfon z taką konstrukcją. Np. Huawei Mate X3 może pochwalić się nieco lepszymi wynikami. Nie mniej nie są to jakieś kolosalne różnice.

Testowany model prezentuje się naprawdę dobrze. Otrzymał on szklane plecki w kolorze czarnym oraz ramkę wykonaną z magnezu i pierwiastków ziem rzadkich. Rama wewnętrznego ekranu została wykonana ze stopu tytanu, co sprawia, że jest o 20% lżejsza niż w przypadku poprzednika, którego nie było w Polsce.

Honor Magic VS posiada również bardzo smukły zawias, który domyka smartfon tak, że nie widać żadnej przerwy pomiędzy złożonymi połówkami. Z tyłu natomiast znajdziemy lekko wystającą wyspę z 3 obiektywami – 54MP IMX800, 50 MP do zdjęć ultraszerokokątnych i makro, oraz teleobiektyw 8MP z 3-krotnym zoomem optycznym i 30-krotnym zoomem cyfrowym. Urządzenie posiada również podwójne aparaty przednie na obydwu ekranach.

Test HONOR Magic6 Lite: Solidny smartfon w codziennym użytkowaniu

Mogę też śmiało potwierdzić, że testowany model świetnie leży w dłoni zarówno w pozycji zamkniętej jak i otwartej. Jest bardzo poręczny w użytkowaniu i niesamowicie wygodnie się na nim pracuje zarówno w pozycji otwartej jak i zamkniętej. Warto jednak od razu zadbać o etui, gdyż plecki są dosyć śliskie i smartfon może nam dosyć łatwo wysunąć się z dłoni.

Szkoda tylko, że model ten nie otrzymał żadnej odporności na wodę i pył oraz nie ma dostępnego rysika.

Czy Honor Magic VS się podoba? To już kwestia gustu. Nie od dziś wiadomo, że tego typu konstrukcje nie są dla każdego. Spodziewam się, że najszybciej sięgną po niego osoby, które potrzebują nieco większej przestrzeni do pracy, ale nie do końca chcą zabierać wszędzie ze sobą tablet. Z drugiej strony ekran standardowego smartfona jest dla nich odrobinę za mały.

Na obudowie znajdziemy odpowiednio:

• Na spodzie – mikrofon, głośnik (jeden ze stereo), wyjście USB C oraz miejsce na 2 karty SIM (Nano-SIM)
• Na prawej krawędzi (po rozłożeniu) – włącznik/wyłącznik z wbudowanym czynnikiem linii papilarnych
• Na lewej krawędzi (po rozłożeniu) – przyciski głośności
• Na górze – drugi głośnik, mikrofon i podczerwień (funkcja pilota).

Nie znajdziemy tutaj gniazda mini Jack 3,5 mm oraz miejsca na dodatkową kartę pamięci. Smartfon posiada jednak 512 GB na pliki zatem brak dodatkowego slotu na kartę pamięci raczej nie powinien nikogo zmartwić. Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach można już bardzo szybko podłączyć się do dowolnej chmury z plikami np. Microsoft One Drive.

Jeśli chodzi o głośniki stereo, to również nie ma większych powodów do narzekań. Mamy do dyspozycji bardzo przyzwoity mobilny zestaw, który dostarczy nam czysty i donośny dźwięk, chociaż bez większego basu. Nie mniej do codziennej pracy będą idealne. Spokojnie możemy na nich odtworzyć filmiki z mediów społecznościowych, posłuchać podcastów czy przeprowadzić rozmowę głośnomówiącą. Nie jest to zestaw godny ucha melomana, ale w codziennej pracy będzie jak najbardziej OK. Jak chcemy czegoś więcej, to możemy podłączyć się słuchawkami po Bluetooth 5.2.

Biometria również działa poprawnie. Są to już elementy, do których bardzo ciężko się już przyczepić. Tak samo jak rozmowy. Również tutaj nie mam uwag.

Honor Magic VS wyposażony jest w 6,45-calowy ekran zewnętrzny OLED (1080 x 2560 pikseli, 431 ppi) z odświeżaniem 120 Hz oraz jasnością max. 800 nitów i 7,9‑calowy składany ekran wewnętrzny OLED (1984 x 2272 pixels, 382 ppi density) z odświeżaniem 90 Hz oraz jasnością 1200 nitów. Trochę szkoda, że wewnętrzny ekran nie otrzymał odświeżania na poziomie 120 Hz jak zewnętrzny. Oba ekrany obsługują HDR10+.

Generalnie oba ekrany są bardzo czytelne o poprawnych barwach i szerokich kątach widzenia. To co jednak najbardziej mnie cieszy w tym modelu to proporcje ekranu zewnętrznego – 21:9. Pracuje się na nim świetnie. Zresztą podobnie jak na wersji otwartej. Standardowo też w ustawieniach możemy dopasować parametry do własnych upodobań kolorystycznych czy włączyć tryb ciemny, który ja osobiście uwielbiam. No i oczywiście możemy włączyć gesty. Nie wiem jak u Was, ale u mnie to jest pierwsza rzecz, którą zawsze uruchamiam w nowym smartfonie.

Ponadto wewnętrzny ekran możemy podzielić na dwie części i uruchomić w nim wybrane aplikacje. Jak nam tego mało, to możemy również dołożyć kolejne w pływających okienkach. Zatem możliwości są spore. Jedyne tylko czego mi zabrakło, to przy złożonym ekranie na 90 stopni widać jeszcze, że aplikacje nie mają dobrze dopracowanego interfejsu do tego typu ustawienia. Np. galeria czy aparat. Tutaj Honor ma co jeszcze nadrabiać względem konkurencji.

A co ze złożeniem na środku wewnętrznego ekranu? Co mam powiedzieć? No jest i bez problemu go zobaczymy i wyczujemy. Nie mniej testowany składak wygląda bardzo dobrze i solidnie, a zawias pracuje poprawnie. Możemy też ustawić go nie tylko w pozycji zamkniętej i otwartej, ale również półotwartej (90 stopni).

Honor Magic VS działa w oparciu o procesor Qualcomm Snapdragon 8+ Gen 1 5G, współpracujący z 12 GB szybkiej pamięci RAM i 512 GB pamięci wewnętrznej bez możliwości rozszerzenia o dodatkową kartę pamięci.

Sam smartfon działa jak najbardziej OK. Może nie jest to najnowszy procesor (ale też nie jest to najnowszy smartfon), ale i tak nie ma większych powodów do narzekań. Wszystko w nim działa płynnie i bez żadnych zadyszek. Owszem potrafi się zagrzać podczas bardziej intensywnej pracy, ale nie zauważyłam, aby przez to ucierpiało działanie aplikacji czy sytemu. W teście AnTuTu uzyskał ponad 1,03 mln punktów.

Dodam jeszcze, że na pokładzie testowanego modelu zainstalowano Android 13 z nakładką MagicOS 7.1. I tak są usługi Google jakby ktoś pytał. Sam interfejs jest bardzo zbliżony do tego, który znamy ze smartfonów Huawei więc raczej nie musze go chyba nikomu przedstawiać. Jedyne tylko co mnie trochę zmartwiło, to zabezpieczenia pochodzą z 1 lutego 2023. To już ponad rok temu. Gdzie podziały się aktualizacje?

Jeśli chodzi o pozostały pakiet łączności, to jak najbardziej jest on kompletny i działa poprawnie:

• Sieć 5G (na dwóch kartach nano-SIM oraz eSIM)
• Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/6, dual-band, Wi-Fi Direct
• Bluetooth 5.2 (A2DP, LE, aptX HD)
• USB Type-C 3.1, OTG, Display Port 1.2
• GPS (L1+L5), GLONASS (L1), BDS (B1I+B1c+B2a), GALILEO (E1+E5a), QZSS (L1+L5)
• Czujniki: Fingerprint (side-mounted), accelerometer, gyro, proximity, compass

Nie ma też większych powodów do narzekań, jeżeli chodzi o baterię. Czas pracy nie odbiega od aktualnych standardów rynkowych – czyli kilka godzin intensywnej pracy (5-6 h na ekranie), a 1-1,5 dnia mniej intensywnego użytkowania. Smartfon wyposażono w ogniwo 5000 mAh (wartość typowa) oraz obsługuje szybkie ładowanie przewodowe 66 W. Szkoda tylko, że nie znajdziemy w nim ładowania indukcyjnego.

Na koniec standardowo aparaty. Honor Magic VS wyposażono w następujące obiektywy:

• Aparat na tyle:
  • Główny: 54 MP, f/1.9, 27mm (wide), 1/1.49″, 1.0µm, PDAF
  • Szeroki kąt: 50 MP, f/2.0, 13mm, 122˚ (ultrawide), AF
  • Tele x3: 8 MP, f/2.4, (telephoto), PDAF, 3x optical zoom, OIS
  • Wideo: 4K@30/60fps (10-bit), 1080p@30/60fps, gyro-EIS, HDR10+
• Aparat w ekranach: 16 MP, f/2.5, (wide), 1080p@30fps, gyro-EIS

Jeśli chodzi o aparaty, to nie jest to może flagowy zestaw, ale też nie wypada on źle na tle podobnej konkurencji. No może tele mogłoby być tak z 12 Mpx, bo niestety przy 8 Mpx to łatwo dostrzec niedoskonałości na wykonanych kadrach. Często brakuje lepszych szczegółów i ogólnie jakościowo odbiegają od pozostałych obiektywów (zarówno w ciągu dnia jak i w nocy).

Ciekawostką jest jeszcze to, że ostrość na bliskich obiektach lepiej łapie obiektyw główny niż tele. Bardziej spodziewałabym się, że to właśnie tele dobrze sprawdzi się również w zdjęciach makro, a tym czasem niestety nie. Tutaj lepiej sprawdzi się obiektyw główny, który sam przełącza się w tyb makro. Możemy przybliżyć go naprawdę blisko do fotografowanego obiektu. Tele za to ma bardzo daleki punkt ostrzenia. Trochę warto by nad tym popracować, bo konkurencja naprawdę nieźle ogarnęła już to oczko pod kątem macro.

Kadry z obiektywu głównego są bardzo zadowalające. Momentami widać w nich ciągle dobrą szkołę przejętą od Huaweia. Momentami jednak możemy zauważyć podsycone kolory – niebo bardziej niebieskie czy trawa bardziej zielona. To co mi się nie do końca podoba, to zdjęcia pod słońce. Wybrałam się na zachód słońca z nadzieją, że uzyskam piękne kadry, a tymczasem Honor mocno mi rozświetlił słońce oraz dorobił brzydkie flary.

Dopiero po zmroku zdjęcia nabrały pięknych pomarańczowych kolorów, których oczekiwałam już nieco wcześniej. To maleńkie rozczarowanie zniknęło po zmroku oraz w nocy. Honor bardzo ładnie poradził sobie z wyciągnięciem miejskich świateł i zachował przy tym sporo szczegółów.

Podobnie wypada szeroki kąt. Zdjęcia są szczegółowe i o bardzo miłych dla oka kolorach. W sumie nawet dosyć zbliżonych do obiektywu głównego. Momentami można tylko zauważyć różnice, ale też nie zawsze.

Trochę słabsze są obiektywy do selfie – zarówno ten w ekranie zewnętrznym jak i wewnętrznym to 16 Mpx. Z nich uzyskamy zdjęcia, które są ok, ale tylko OK. Brakuje w nich pazurka. Nie mniej do codziennego użytku czy telekonferencji będą idealne.

Dodam jeszcze, że możemy włączyć podgląd na zewnętrznym ekranie w czasie robienia zdjęć (chociaż jest tutaj mała niedogodność bo musimy szukać migawki na ekranie wewnętrznym, fajnie by było jakby również pojawiła się na zewnętrznym), a w interfejsie aparatu znajdziemy takie tryby jak: Zdjęcie, przysłona (oczywiście cyfrowa), nocne, portret, film (nie wiem czemu wyświetla się podwójnie), Pro, Zwolnione tempo, Panorama, Film poklatkowy, Naklejki, Dokument, supermakro, widok podwójny, wysoka rozdzielczość, Historie.

Szkoda, że zabrakło długiego czasu ekspozycji, który znamy z modeli konkurencji. Za to w trybie Zdjęcie możemy znaleźć kilka bardzo ciekawych filtrów.

Nie przedłużając zapraszam na przykładowe zdjęcia z tego modelu:

Filmy możemy nagrać maksymalnie w 4K – 60 kl./s. Smartfon posiada stabilizację optyczną, co widać na nagraniu. Chociaż momentami pojawiają się szarpnięcia. Szczególnie podczas zoomowania. Kolory również bardzo zbliżone do tego co widzimy (momentami tylko delikatnie podbite), widać też sporo szczegółów i szeroki zakres tonalny barw. Zresztą zobaczcie sami:

Podsumowanie

Honor Magic VS to bardzo dobry składany smartfon. Niewątpliwie na plus wypada to, że jest smukły, dobrze wykonany i posiada mocne i kompletne wnętrze. Przydało by się tylko bardziej dopracować interfejs w przypadku, gdy smartfon otworzymy na 90 stopni. Tutaj jest w czym doganiać konkurencję. Rysik też byłby bardzo pomocny, a nie niestety go tutaj nie ma (nie kojarzę nawet, żeby szło dokupić).

Poza tym to jest model, który nie jest dla każdego i dobrze zdaję sobie z tego sprawę. Składany smartfon w tej formie jest dla użytkowników, którzy wykorzystają jego potencjał – ekran w środku jest naprawdę przydatny np. podczas podróży. Poza biznesem można również pograć na nim czy zrobić też całkiem przyzwoite zdjęcia. Teraz zostaje tylko czekać aż pojawi się u nas jego następca czyli Honor Magic VS 2.

Diana (Technosenior)

Honor Magic Vs wypożyczony został przez Honor dla przeprowadzenia testu dla Czytelników TECHNOSenior