Test OnePlus 10T – pokazał swoją siłę
Test bezpłatny i bez sponsoringu – przytoczone stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami testującego to urządzenie
Globalna marka technologiczna OnePlus na początku sierpnia wprowadziła do swojego portfolio nowy model – OnePlus 10T, który jest napędzany najnowszą i najmocniejszą platformą mobilną Snapdragon® 8+ Gen 1 firmy Qualcomm. W połączeniu z zaawansowanym systemem chłodzenia 3D Passive Cooling nowej generacji oraz optymalizacjami oprogramowania w postaci AI System Booster ma zapewnić urządzeniu superszybką wydajność podczas wykonywania intensywnych oraz codziennych zadań.
Możemy również trzymać w tle aż do 35 aplikacji i nie powinno to wpłynąć na wydajność pracy smartfonu. Ponadto otrzymał on ekran 6,7 cala z odświeżaniem 120Hz, obiektyw główny 50MP, baterię 4800mAh oraz bardzo szybkie ładowanie 150 W, a ładowarkę 160 W znajdziemy w opakowaniu.
Aktualna cena zaczyna się od 3 599zł
A jak smartfon wypada w rzeczywistości? Zapraszam do recenzji.
Specyfikacja techniczna:
- Wymiary: 163,0 mm x 75,4 mm x 8,75 mm
- Waga: 203,5 g
- Wyświetlacz: 6,7 cala, rozdzielczość: 2412 × 1080 pikseli, 394 ppi, Współczynnik proporcji: 20,1:9, Typ: 120 Hz Fluid AMOLED, Szybkość reakcji na dotyk: 360 Hz (sprzęt), 720 Hz (oprogramowanie), Obsługuje sRGB, Display P3, 10-bitowa głębia kolorów, HDR10+
- Szkło ekranu: Corning Gorilla Glass 5
- System operacyjny: OxygenOS oparty na Android 12
- Procesor: Snapdragon 8+ Gen 1 Mobile Platform
- Układ graficzny: Adreno 730
- RAM: 8 GB / 16 GB LPDDR5
- Pamięć: 128 GB / 256 GB UFS 3.1 2@LANE
- Ładowanie: SUPERVOOC 150 W
- Bateria: 4800 mAh (2S1P 2400 mAh, niewymienna)
- Aparaty:
- Aparat główny: 50 Mpx, matryca – Sony IMX766, rozmiar matrycy: 1/1,56″, Liczba obiektywów: 6P, Ogniskowa: odpowiednik 23,6 mm, Autofokus: PDAF, Rozmiar piksela: 1,0 µm, Przysłona: f/1,8, Obsługa OIS
- Obiektyw ultraszerokokątny: 8 Mpx, Ultraszeroki kąt: 119,9°, Autofokus: Fixed Focus, Rozmiar piksela: 1,12 µm, Przysłona: f/2,2,
- Obiektyw makro 2 Mpx, Efektywna odległość robienia zdjęć: 2–4 cm
- Lampa błyskowa LED
- Multi Autofocus (All Pixel Omni-directional PDAF + LAF + CAF)
- Wideo: 4K przy 60/30 kl./s, 1080p przy 60/30 kl./s, 720p przy 60/30 kl./s, Zwolnione tempo: 1080p przy 240 kl./s, 720p przy 480 kl./s, Tryb poklatkowy: 1080p przy 30 kl./s, 4K przy 30 kl./s
- Powiększenie wideo: 4K przy 60/30 kl./s, 1080P przy 60/30 kl./s, 720P przy 60/30 kl./s
- Obsługa stabilizacji wideo EIS
- Aparat selfie: 16 Mpx, Ogniskowa: odpowiednik 24 mm, Autofokus: Fixed Focus, Rozmiar piksela: 1,0 µm, Przysłona: f/2,4, Obsługa EIS
- Wideo: 1080P/720P przy 30 kl./s
- Funkcje: Selfie w HDR, odblokowanie za pomocą twarzy
- Łączność
- LTE/LTE-A
- 4×4 MIMO, 7 CA, obsługa do poziomu DL Cat 20 (2000 Mb/s) / UL Cat 18 (200 Mb/s)
- Sieć 5G
- Wi-Fi: 2×2 MIMO, obsługa sieci 2,4 GHz/5 GHz, obsługa Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax
- Bluetooth 5.2, obsługa SBC i aptX HD & LDAC & AAC
- NFC
- GPS (L1 + L5), GLO (G1), BDS (B1i + B1c + B2a), GAL (E1 + E5a), QZSS (L1 + L5), AGPS
- Czujniki: Czytnik linii papilarnych w ekranie, Akcelerometr, Kompas elektroniczny, Żyroskop, Czujnik światła otoczenia, Czujnik zbliżeniowy, Zespół monitorowania czujników, Czujnik machnięć, Tylny czujnik temperatury kolorów, Czujnik SAR
- Porty: USB 2.0, Type-C
- Obsługa standardowych słuchawek przez USB-C
- Gniazdo na dwie karty nanoSIM
- Przyciski
- Obsługa gestów i nawigacji ekranowej
- Dwa głośniki stereo
OnePlus 10T – zestaw
Zestaw testowy przyjechał do mnie w dużym czerwonym pudełku, w którym znalazłam smartfon oraz 2 dodatkowe. W pudełku smartfonowym znajdziemy:
- OnePlus 10T
- Ładowarka 160W SUPERVOOC
- Kabel Type-C
- Skrócona instrukcja obsługi
- List powitalny
- Informacje dotyczące bezpieczeństwa i karta gwarancyjna
- Folia ochronna ekranu (nałożona fabrycznie)
- Igła do wysuwania karty SIM
Budowa i użytkowanie
Producent tak opisuje swój smartfon: „OnePlus 10T to kontynuacja filozofii designu bez obciążeń firmy OnePlus, oznaczającego dążenie do minimalizmu i prostoty przy zachowaniu najlepszych wrażeń z użytkowania oraz najwyższej wydajności. Dlatego najnowszy flagowiec ma konstrukcję unibody z doskonałym wyczuciem w dłoni – oraz oferowany jest w kolorze czarnym i zielonym.”
Muszę przyznać, że testowany model ma w sobie to coś, co pozwala go odróżnić od innych modeli na rynku. I nie mówię tu o logo na środku plecków, a bardziej o wyglądzie wyspy z aparatami, która na pierwszy rzut oka wygląda na dosyć sporą. W rzeczywistości można się do niej bardzo szybko przyzwyczaić i nawet po dłuższym użytkowaniu zaczęła mi się podobać. Co więcej nie wystaje ona zbyt mocno, a to sprawia, że na upartego można korzystać z telefonu bez etui.
Chociaż osobiście tego nie polecam, bo raz, że plecki się bardzo palcują, a dwa są bardzo śliskie. Niestety w pudełku nie znajdziemy żadnego etui. Musimy zakupić sobie je sami. W moim testowym opakowaniu były dwa testowe ubranka, które nadały smartfonowi dodatkowego bardzo ciekawego charakteru.
Na przodzie znajdziemy płaski ekran pokryty szkłem Corning Gorilla® Glass 5.
To co może przeszkadzać to plastikowa ramka, która łączy ekran z pleckami. Tutaj producent mógł się bardziej postarać w tej klasie cenowej.
Dodam jeszcze, że smartfon nie posiada żadnej klasy wodoodporności. Trochę szkoda, bo w tej cenie powinien to już być standard.
Na spodzie obudowy znajdziemy mikrofon, głośnik multimedialny (stereo, drugi znajduje się na górnej krawędzi), gniazdo USB C oraz szufladkę na 2 karty SIM (Nano-SIM). Na lewej krawędzi przyciski głośności, a na prawej włącznik / wyłącznik. Model ten nie otrzymał fizycznego przycisku do zmiany profil. Co najważniejsze wszystkie przyciski są wyraźne w dotyku i bardzo dobrze i szybko reagują na wszystkie kliknięcia.
Test OnePlus Nord 2 5G – wychodzi z tarczą w codziennego użytku
OnePlus 10T nie posiada wyjścia mini Jack ani diody powiadomień, co zapewne nie ucieszy części potencjalnych użytkowników. Za to głośniki, to wersja stereo, z których wydobywa się całkiem niezły dźwięk: głośny, czysty i bardzo miły dla ucha. No może odrobinę brakuje im basu. Jednak nic nie stroi tutaj na przeszkodzie, aby dla lepszego odbioru dźwięku podłączyć słuchawki bezprzewodowe po Bluetooth czy przewodowo poprzez gniazdo USB-C. Niestety nie znajdziemy takowych w zestawie i musimy o nie zadbać sami. Co do jakości prowadzonych rozmów również nie można mieć zastrzeżeń.
Wymiary testowanego modelu to: 163,0 mm x 75,4 mm x 8,75 mm. Waga, to około 203,5 g (łącznie z baterią). Może nie jest za lekki, ale za to bardzo smukły i dobrze leży w dłoni. Do tego wszystkie przyciski na bocznych ramkach leżą dokładnie tam gdzie powinny. Dodam jeszcze, że obsługa jedna ręką nie należy do najwygodniejszych.
OnePlus 10T otrzymał płaski ekran AMOLED o wielkości 6,7 cali i rozdzielczości 2412 × 1080, 394 ppi. Otrzymał on również odświeżanie 120 Hz oraz obsługę HDR10+. Na środku górnej belki umieszczono aparat do selfie – 16 Mpx. Wcięcie jest na tyle małe, że można się do niego szybko przyzwyczaić. A jak bardzo nam przeszkadza, to możemy je ukryć pod czarnym paskiem (w opcjach telefonu).
Ekran prezentuje się bardzo dobrze – kolory są bardzo wyraźne i mocno nasycone (Obsługuje sRGB, Display P3), a obraz dobrze widoczny niezależnie od tego z jakiego kąta na niego patrzymy. Komfortowo można pracować z wszelkiego rodzaju dokumentami oraz bezproblemowe jest użytkowanie ekranu smartfonów podczas przeglądania ulubionych stron internetowych. Słoneczne dni też nie są im straszne.
Dodam jeszcze, że w oprogramowaniu znajdziemy takie opcje jak: komfort oczu, zwiększanie ostrości obrazu, optymalizacja kolorów wideo, tryb kolorów ekranu, automatyczna jasność, ręczne ustawianie jasności, temperatura kolorów ekranu, jasny tryb wideo HDR, tryb ciemny czy tryb pro kolorów ekranu.
Warto tutaj nadmienić jeszcze, że telefon nie posiada diody powiadomień. Mamy tutaj do czynienia z trybem nazwanym w One Plus jako: Ambient display (znany z konkurencji Always on display). Znajdziemy w nim zegar, datę oraz powiadomienia.
W OnePlus 10T poza standardowymi funkcjami odblokowania jakimi są pin, wzór czy hasło, znajdziemy oczywiście czytnik linii papilarnych, który w testowanym modelu umieszczono w ekranie. Jest też możliwość odblokowania telefonu przez skanowanie twarzy, która niestety jest mniej bezpieczna i raczej nie zalecana.
Jeśli chodzi o działanie, to w przypadku odblokowania twarzą odblokowanie ekranu następuje wystarczająco szybko i raczej nie powinniśmy mieć problemów z tą funkcjonalnością. W przypadku użycia czytnika linii papilarnych, to odblokowanie ekranu następuje również dosyć szybko i co więcej pojawia się również na wyłączonym ekranie w momencie gdy poruszymy telefonem lub dotkniemy ekranu, co ułatwia bardziej precyzyjne wycelowanie w niego palcem.
Oczywiście nie znajdziemy tutaj również żadnych przycisków. Możemy też włączyć obsługę gestami. Oprócz gestów możemy też włączyć standardową dolną belkę z przyciskami. Każdy bez problemu znajdzie swoją ulubioną konfigurację nawigacji.