Przód urządzenia to panoramiczny ekran. Praktycznie bezramkowy wyświetlacz Gigaset GS3 ma przekątną 6,1 cala, zapewniając optymalną widoczność i komfort użytkowania. Rozdzielczość wyświetlacza 1560 x 720 pikseli sprawia natomiast, że czytelny i szczegółowy. Szkło 2.5 D zapewnia ochronę przed zarysowaniami i jest w miarę odporne na zabrudzenia.
Wyświetlacz zajmuje 79.38 % przedniego panelu i zapewnia wyświetlanie obrazu o naturalnych barwach, wysokim kontraście (1000:1) oraz bardzo szerokich kątach widzenia. Podświetlenie jest równomierne na całej powierzchni ekranu. Dużym atutem jest również wysoki współczynnik jasności 430 cd/m² (min.) / 450 cd/m² (typ.), co powinno wystarczyć do w miarę komfortowego korzystania z urządzenia w słoneczne dni.
Warto pochwalić producenta, za to, że dba o zdrowie użytkowników i wprowadził w testowanym smartfonie tryb ochrony oka, który redukuje emisję światła niebieskiego, co przekłada się na lepszą kondycję oczu.
Wyświetlacz ma tylko wąskie wcięcie w kształcie litery U (U-notch) na górze ekranu, w którym dyskretnie i estetycznie umieszczony jest przedni aparat. Ponadto producent umieścił tutaj głośnik od rozmów oraz czujniki.
Test Gigaset GS185 – niemiecka jakość na początek przygody ze smartfonami
Jakość wykonywanych połączeń stoi na przyzwoitym poziomie. Zarówno dzwoniący jak i rozmówca po drugiej stronie słuchawki nie skarżyli się na jakość połączenia. Wszelkie nawet cicho wypowiedziane słowa były doskonale słyszane i zrozumiane. Zatem głośnik od rozmów i mikrofon są dobrej jakości.
Dla zainteresowanych, testowany model sygnalizuje nieodebrane połączenia lub wiadomości za pomocą diody LED. W trakcie rozmów, czy surfowania po Internecie nie doświadczyłem zerwania połączenia, w miejscach gdzie nie powinno to się zdarzyć.
Dotykowy wyświetlacz można zaliczyć do przeciętnych. Czasem trzeba go bardziej nacisnąć, by wywołać reakcję. Wyświetlacz przyzwoicie odwzorowuje kolory. Kąty widzenia są poprawne. Aparat posiada funkcję rozpoznawania twarzy, dzięki której można odblokować telefon. Ulepszone rozpoznawanie twarzy i około 50 dodatkowych funkcji bezpieczeństwa chroni naszą prywatność. Z tyłu urządzenia do dyspozycji użytkownika jest także czytnik linii papilarnych.
Górna krawędź to włącznik oraz wejście słuchawkowe 3,5mm, natomiast na dolnej krawędzi znajdziemy gniazdo ładowania i głośnik multimedialny. Lewa strona urządzenia pozostaje zupełnie pusta natomiast po przeciwnej stronie u góry umieszczono przyciski regulacji poziomu głosu i włączania telefonu.
Smartfon wykonany jest w całości z tworzywa sztucznego. Całość jest dobrze spasowana, nie widać większych luzów miedzy elementami. A dzięki delikatnym zakrzywieniom smartfon idealnie leży w dłoni. Model Gigaset GS3 – standardowo dostępny jest w kolorze grafitowej szarości, ale za sprawą opcjonalnych elementów obudowy, smartfon będzie mógł przybrać m.in. barwę czerwoną, złotą lub niebieską.
Mamy tu matowe plecki. Tył nie jest śliski oraz nie zbiera odcisków palców. W lewym górnym rogu producent umieścił podwójny aparat fotograficzny z diodą doświetlającą. Obiektywy zostały pozbawione wystającej ramki, dzięki czemu smartfon leży płasko na gładkich powierzchniach.
Poniżej widzimy okrągły otwór, w którym producent umieścił skaner biometryczny. Czytnik linii papilarnych – działa poprawnie, chociaż daleko mu do precyzji flagowców, ale to nie ta półka cenowa. Czujnik skanuje zapisany wzór linii papilarnych, niezależnie od położenia palca.
Pod pokrywą słuchawki znajdują się 2 gniazda na karty nanoSIM i kartę mikroSD, oraz wymienialny akumulator.
