Test Motorola moto g22 – też atrakcyjny

Nowa moto g22 to smartfon atrakcyjny w dotyku — jego obudowa została wykonana z wytrzymałego poliakrylanu z powłoką optyczną, dlatego moto g22 elegancko stawia czoła codziennym wyzwaniom. Powłoka hydrofobowa stanowi barierę chroniącą przed średnio intensywnym działaniem wody, takim jak przypadkowe zalanie, zachlapanie czy lekki deszcz. Telefon nie został zaprojektowany do zanurzania w wodzie lub poddawania go działaniu wody lub innych cieczy pod ciśnieniem; jakość powłoki może z czasem się pogorszyć. Do wyboru są trzy, różne kolory wyrażające indywidualny styl: Iceberg Blue (Mroźny Błękit), Cosmic Black (Kosmiczna Czerń) oraz Pearl White (Biała Perła).

Kolor „Kosmiczna Czerń”, który dostałem do testów przypomina szczotkowane aluminium i prezentuje się bardzo ciekawie. Co więcej faktura wykonana na obudowie sprawia, że nie zauważymy na nim brudnych odcisków i co najważniejsze zarysowań. Jedynym wystającym elementem są aparaty. Na szczęście nie jest to duży uskok. Szkoda tylko, że w opakowaniu nie znaj żadnego etui. O ten element musimy zadbać sami.

Z przodu natomiast znajdziemy ekran ze szkła z bardzo niewielkimi ramkami na górze i bokach i nieco szerszym podbródkiem (obszar aktywny-panel dotykowy (AA-TP): 89,03%) oraz  aparatem umieszczonym w małym otworze, a całość łączy ramka w kolorze obudowy. Dodam jeszcze, że smartfon nie posiada diody powiadomień ani AoD, ale za to znajdziemy w nim znane już i bardzo lubiane przez wiele osób Gesty Moto. Całość idealnie się dopasowuje, nic nie trzeszczy, nic się nie ugina, co w tej klasie cenowej nie jest takie oczywiste.

Na ekranie o częstotliwości odświeżania 90 Hz obraz jest wyświetlany płynnie. A nasze ulubione seriale prezentują się na ultraszerokim ekranie Max Vision o przekątnej 6,5”, który poszerza widok i ożywia obraz, współczynnik proporcji 20:9. Z racji półki cenowej smartfonu, to nikogo nie zdziwi, że został on wyposażony w wyświetlacz IPS, nie AMOLED, o rozdzielczości HD+ (1600 x 720), gęstości pikseli 268 ppi.

Test Motorola Moto G51 – solidny w swojej klasie

Jeśli chodzi o sam ekran, to wszystkie kolory są wyraźne o dobrym kontraście i wystarczająco dobrych kątach widzenia. Krawędzie czcionek są ostre, a całość jest czytelna i wyraźna. Komfortowo można przeglądać różnego rodzaju strony internetowe czy korzystać z aplikacji nawet na dworze. No może poza miejscami z bardzo ostrym słońcem. W takim przypadku ekran mógłby być nieco jaśniejszy, ale to niewielka niedogodność i w tej klasie cenowej jak najbardziej dopuszczalne. Chociaż nad odbijaniem się światła (efektem lustra) na tafli ekranu można by jeszcze popracować.

Motorola Moto G22
Motorola Moto G22

Jeśli chodzi o czytnik linii papilarnych, to został on umieszczony w bocznym przycisku na wysokości palca wskazującego, zatem bez problemu powinniśmy na niego trafić, a co najważniejsze działa dobrze i wystarczająco szybko. Poza czytnikiem, do odblokowania telefonu, możemy też użyć opcji rozpoznawania twarzy. Również w tym przypadku wszystko działa poprawnie (no może standardowo poza momentami, gdy znajdziemy się w ciemniejszym pomieszczeniu).

Motorola Moto G22
Motorola Moto G22

Testowany model jest dosyć duży. Zatem obsługa jedną ręką nie będzie należeć od wygodnych. Jego wymiary to: 163,95 x 74,94 x 8,49 mm, a waga to 185 g. Zatem nie należy też do najlżejszych. Mimo to, smartfon całkiem dobrze leży w dłoni, a prawie wszystkie przyciski leżą w zasięgu.

Na obudowie znajdziemy:

  • Na prawym boku:
    • Włącznik / wyłącznik wzbogacony o czytnik linii papilarnych
    • Przyciski głośności
  • Na lewym boku:
    • Szufladkę na 2 karty nano SIM + kartę microSD (do 1TB)
  • Na dole:
    • Głośnik
    • Mikrofon
    • Gniazdo USB C
  • Na górze:
    • Wyjście na słuchawki – 3,5 mm
    • Oraz drugi głośnik służący do rozmów na krawędzi.

Co do prowadzonych rozmów, to nie zauważyłem większych problemów. Moi rozmówcy słyszeli mnie dobrze. Podobnie ja ich. Nie zauważyłam również, aby telefon tracił zasięg tam gdzie nie powinien.

W moto g22 nie znajdziemy głośników stereo. Co za tym idzie muzyka płynąca z tego modelu jest raczej płaska i nie wyróżnia się niczym specjalnym w swojej klasie.

Od taki przyzwoity głośnik do codziennego użytkowania – przeglądania YouTube, słuchania audiobook-ów czy rozmów w trybie głośnomówiącym. Dodatkowo możemy nieco dostosować jakość muzyki do naszych preferencji poprzez funkcję „Efekty dźwiękowe”. Znajdziemy w nim korektor graficzny z kilkoma wbudowanymi opcjami.

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu: redakcja(at)technosenior.pl

Discover more from TECHNOSenior

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading