Z racji, że urządzenie ma bardzo dużo możliwości funkcyjnych jak i konfiguracyjnych, to zanim rozpoczniemy pierwszy wydruk, to proponuję poprzedzić go lekturą bardzo szczegółowej instrukcji (w języku polskim) znajdującej się na stronie producenta: TUTAJ.

Ja znalazłam w niej odpowiedzi na wszystkie moje pytania. Od pierwszego kroku jakim jest podłączenie, montaż tuszy, włożenie kartek (są dwa podajniki na górze i wysuwany na dole, różne papiery wkładamy w różne miejsca), po te bardziej zaawansowane już jak konfiguracja połączenia, ustawienie domyślnych parametrów wydruków, kopiowania czy skanowania, obsługa aplikacji, komunikacji z komputerem czy smartfonem itp.

Owszem możemy chodzić po menu niewielkiego ekraniku i próbować konfigurować trochę w ciemno, ale może nas to czasami doprowadzić do niemałych frustracji, nawet pomimo tego, że sam interfejs urządzenia jest bardzo przejrzysty i w miarę intuicyjny.

Dodam, że link do instrukcji możemy również pobrać z urządzenia klikając na przycisk QR znajdujący się obok ekranu po lewej stronie.

Jak już podłączyliśmy Canon PIXMA TS5350 do prądu i mamy za sobą lekturę instrukcji, to możemy rozpocząć użytkowanie. Czyli rozkładamy odpowiednio podajniki (górny np. do papieru foto, dolny do standardowych kartek), wkładamy tusze i konfigurujemy połączenie z nasza siecią WI-Fi. A następnie pobieramy aplikacje na smartfon oraz komputer i możemy drukować, skanować i kopiować do woli.

Canon Pixma Ts5350
Canon Pixma Ts5350

Najprostsze jest oczywiście kopiowanie. W podstawowej wersji podnosimy górną klapkę (Jest trochę delikatna. Mam wrażenie, że nawet troszeczkę za bardzo. Szczególnie zawiasy), kładziemy kartkę na szybę i przyciskamy zielony przycisk i leci. Jednakże, gdy zajrzymy w menu, to znajdziemy tam nieco więcej opcji. Możemy np. zmniejszyć lub powiększyć kopię względem oryginału, zmienić kolor wydruku na czarno-biały itp.

Ponadto możemy również skonfigurować parametry domyślne w interfejsie urządzenia, a jak nam tego będzie mało, to również możemy sterować za pomocą aplikacji na naszym smartfonie czy tablecie.  I w sumie tyle. Prosto, intuicyjnie i bezproblemowo. Przynajmniej w czasie dwu-tygodniowego użytkowania.

Samą aplikację możemy pobrać np. ze sklepu Google Play. Zanim jednak rozpoczniemy użytkowanie, to musimy wyszukać i podłączyć do niej nasze urządzenie. Wszystko tutaj jest bardzo intuicyjne i aplikacja prowadzi nas krok po kroku przez to co i jak mamy wykonać. Ja połączyłam wszystko bez mniejszego problemu.

Jeżeli zechcemy użyć skanera, to mamy dwie możliwości: skanowanie do komputera i do tebletu/smartfona. W przypadku urządzeń mobilnych potrzebna będzie aplikacja Canon PRINT Inkjet/SELPHY. Uruchamiamy ją, klikamy skanowanie, a następnie wybieramy parametry i klikamy na przycisk „Skanowanie” i już po chwili na naszym ekranie pojawi się zeskanowany dokument czy zdjęcie.

I na koniec drukowanie. Czyli, to co przyniosło mi najwięcej frajdy ze względu na to, że właśnie wróciłam z wycieczki z Indii i miałam do wydrukowania spory zestaw zdjęć 😊. Zakupiłam odpowiedni papier   foto i rozpoczęłam zabawę. Samo podstawowe drukowanie chyba nie muszę zbytnio omawiać. Możemy wykonać je nawet bez aplikacji z podstawowych sterowników w Windows lub ze wspomnianej wcześniej aplikacji na smartfonie.

Test Canon Zoemini S – aparat natychmiastowy i mini drukarka

Na komputerze wystarczy wyszukać urządzenie po sieci Wi-Fi, a Windows już za nas zainstaluje odpowiedni sterownik, tak abyśmy już po chwili mogli przenieść nasz elektroniczny dokument na papier. Trzeba tylko pamiętać, aby uzupełnić go w dolnej szufladzie.

Więcej zabawy przynosi jednak drukowanie zdjęć czy kreatywnych obrazków, kalendarzy czy różnego rodzaju ozdób (foto pudełek, zaproszeń itp.). Jednak do tego typu wydruków będziemy potrzebowali już odpowiednich aplikacji i papieru. Ten uzupełniamy na górnym podajniku. Wracając jednak do oprogramowania, to Canon dostarcza nam kilka darmowych opcji. Są to:

  • Canon Easy-PhotoPrint Editor – na komputer

Clipboard02 Technosenior

  • Wspomniany wcześniej Canon PRINT – na smartfon

Canon Ts5350 038 Technosenior

Są też inne aplikacje, ale ja tym razem korzystałam głównie z wersji mobilnej: Canon PRINT. Jest ona bardzo intuicyjna i pozwala nam na bardzo szybką obsługę urządzenia.

Canon Pixma Ts5350
Canon Pixma Ts5350

Przy drukowaniu zdjęć trzeba jednak uważać, bo raz, że papier nie jest tani, a dwa tusz niknie w oczach. Moje wyliczenia podałam już nieco wcześniej. Zatem taka zabawa trochę kosztuje. Z drugiej jednak strony jakość wydrukowanych zdjęć totalnie mnie zachwyciła. Praktycznie nie różnią się nic od tych od fotografa.

Canon Pixma Ts5350
Canon Pixma Ts5350

Nie zauważyłam żadnych zacieków, nierówności czy przebarwień. Kolory są przecudowne, a papier wykorzystany co do milimetra – zero białych ramek. No może z 2-3 zdjęcia mi przerwało wydruk w połowie, ale było to w momencie jak skończył się jeden tusz. Przy wcześniejszych testach wspominałam, że aplikacja Canon PRINT Inkjet/SELPHY potrafiła się zwiesić przy dużej ilości drukowanych zdjęć. Przez to też zdarzały się zdjęcia wydrukowane w połowie.

Canon Pixma Ts5350

Tym razem nie miałam takiego przypadku. Owszem zdarzało się, że przerwała się komunikacja, ale żaden wydruk nie urwał się w połowie kartki. Co najwyżej nie zostało przerwane kolejne zdjęcie i musiałam ponowić wydruk dla tej części. Nie mniej sam wydruk zrobił na mnie ogromne wrażenie. Oczywiście na dłuższa metę i tak będziemy korzystać bardziej z druku dokumentów, kopiowania czy skanowania aniżeli drukowania zdjęć, ale może się mylę 😊

Na koniec jeszcze filmiki z drukowania. Na nich możecie zobaczyć jak drukarka pracuje:

Kontakt

Zapraszamy do kontaktu: redakcja(at)technosenior.pl

Discover more from TECHNOSenior

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading