realme Buds Air 5 wyróżniają się nowoczesnym i eleganckim designem, a zaokrąglone kształty zapewniają komfort użytkowania. Poza jakością dźwięku, mają zapewniać także wyraźne i wolne od zakłóceń połączenia głosowe. A jak wypadają one w rzeczywistości?
Test (3 strony) bezpłatny i bez sponsoringu – przytoczone stwierdzenia są tylko subiektywnymi odczuciami testującego to urządzenie
Razem z realme 11 5G producent wprowadził na polski rynek nowe słuchawki – realme Buds Air 5 (299 zł). Jakiś czas temu w moich rękach był nieco droższy model, a mianowicie realme Buds Air 5 Pro (399 zł). W testowanym modelu nie znajdziemy chociażby obsługi kodeka LDAC, możliwości podłączenia 2 urządzeń jednocześnie czy czas odtwarzania na jednym ładowaniu będzie nieco krótszy. Czym zatem wyróżnia się nowy zestaw? Są to chociażby:
- Aktywna redukcja szumów (ANC), która jest wstanie zredukować hałas do 50 dB, po 3 mikrofony na słuchawce mogą też eliminować dźwięki o częstotliwości do 4000 Hz.
- Tytanizowane przetwornik o średnicy 12,4 mm oraz funkcja Dynamic Bass Boost, która ma zapewniać pełne i głębokie basy, precyzyjne wokale oraz czyste brzmienie w każdym zakresie tonalnym
- Do 38 godzin odtwarzania muzyki z etui bez ANC (do 22 h z ANC) – do 7 h słuchania muzyki na jednym ładowaniu (do 4,5 h z ANC)
- Niskie opóźnienie na poziomie 45 ms (Tryb Gry)
- Certyfikat odporności na wodę klasy IPX5, co oznacza, że są odporne na pot i wilgoć
A jak wypadają one w rzeczywistości? Zapraszam do recenzji.
Realme Buds Air 5Specyfikacja techniczna:
- Kolor: Biały (Arctic White), niebieski (Deep Sea Blue)
- Waga słuchawki: 4,4 g.
- Waga etui: 36,7 g. (bez słuchawek)
- Temperatura pracy: 0 do 45 stopni C
- Konstrukcja: dokanałowe
- Komunikacja: Bluetooth v 5.3, zasięg 10 m
- Dźwięk: stereo
- Tytanizowane przetwornik o średnicy 12,4 mm
- Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
- Tryb gry (niski input lag): tak
- Opóźnienie dźwięku: 45 ms
- Czułość: 113 dB
- Redukcja hałasu: Aktywne wyciszenie hałasu (ANC), 50 dB
- Tryb transparentny: Tak
- Multipoint: NIE
- Obsługa kodeków: AAC, SBC
- Mikrofony – 3 sztuki na każdej słuchawce (FB MIC, TALK MIC, FF MIK)
- Źródło zasilania: akumulator – 43 mAh (słuchawka), 460 mAh (etui)
- Czas pracy (muzyka): 4,5h (przy 50% głośności przy wyłączonym ANC), 7h – bez ANC
- Czas pracy: 3,8h – rozmowy z ANC, 4,5h – rozmowy bez ANC
- Czas ładowania: słuchawki – 1h
- Czas pełnego naładowania przez złącze typu C (etui ładujące + słuchawki):
naładowanie do pełna w 2h - Łączny czas odtwarzania (po naładowaniu słuchawek i etui) – ok. 38 h bez ANC (22 h z ANC)
- Złącze do ładowania: USB C
- Sterowanie: dotykowe – podwójny dotyk, potrójny dotyk, długie przytrzymanie
- Wodoodporność: IPX5 (tylko wkładki douszne)
- Aplikacja: Tutaj
W opakowaniu znajdziemy:
- realme Buds Air 5
- Etui ładujące
- Dodatkowe pary końcówek (L/M/S) – M założone na słuchawkach
- 1x Kabel typu C
- Standardowa papierologia
Etui nowych realme Buds Air 5 wielkością jest bardzo zbliżone do wersji PRO. Również jest to niewielkie, spłaszczone jajko wykonane z tworzywa sztucznego z tą różnicą, że przycisk do parowania znajduje się przy gnieździe USB C na dole, a napis realme umieszczono poniżej linii otwarcia etui – na przodzie. Jego waga to ok. 45,5 g. razem ze słuchawkami. Dostępne są dwa warianty kolorystyczne: biały (Arctic White) oraz niebieski (Deep Sea Blue). W moje ręce trafiła wersja biała. Dodam jeszcze, że z przodu znajdziemy również diodę powiadomień, która informuje nas o stanie pracy i naładowaniu baterii.
Po otwarciu etui naszym oczom ukarzą się dwie niewielkie słuchawki o wadze zaledwie 4,4 g. każda. Pudełeczko dobrze się otwiera i przede wszystkim same się nie zamyka. Zatem bez problemu możemy je położyć na stoliku i zostanie w takiej pozycji w jakiej go zostawimy. Nie miałam też problemu z wyjęciem słuchawek z gniazda do ładowania. Może delikatnie się ślizgają, ale generalnie nie jest to jakoś uciążliwe.
Z racji, że mój testowy zestaw jest biały, to słuchawki również są w tym kolorze. Nie ma na nich żadnych kolorowych wstawek czy dodatków. W opakowaniu znajdziemy dodatkowo 2 inne rozmiary końcówek (S i L). Dzięki temu powinniśmy je dopasować bez problemu do naszego ucha. Do mojego ucha dopasowały się te już założone – czyli w rozmiarze M. Chociaż wiadomo, że wszystko zależy od budowy ucha.
Test realme Buds Air 3S – dla miłośników dobrego basu
Czy są wygodne? Tutaj również zależy od budowy naszego ucha. Osobiście nigdy nie słucham dłużej niż 2-3 h i przy takim czasie jestem wstanie stwierdzić, czy słuchawki są dla mnie OK czy nie. W przypadku tych modeli nie czułam jakiegoś zbędnego nacisku czy bólu. Słuchawki też nie wypadały mi z ucha. Zatem mogę stwierdzić, że u mnie się sprawdziły w kwestii wygody.
Dodam jeszcze, że wszystko tutaj jest solidne (w swojej klasie cenowej) i dobrze spasowane, a słuchawki są odporne na pot – certyfikat IPX5. Zarówno słuchawki jak i etui prezentują się bardzo dobrze. Nic w nich nie trzeszczy, nie odstaje, a magnesy umieszczone w etui idealnie przytrzymują słuchawki w środku. Jedyne co, to nie wrzucałabym ich do torebki czy plecaka razem z ostrymi narzędziami – klucze itp. To nadal tylko plastik zatem możemy bez problemu go porysować i zniszczyć.
